Sojusze wojskowe, jakkolwiek łączą się z wyścigiem zbrojeń i stwarzają stan nie do utrzymania na dłużej, to przecież w jakiejś mierze przyczyniły się do utrzymania pokoju na niespokojnym kontynencie europejskim w ciągu minionych 30 lat i do umocnienia względnego poczucia bezpieczeństwa zarówno wśród narodów Europy Wschodniej, jak i Zachodniej, że w jakiejś mierze spełniają funkcje systemów bezpieczeństwa regionalnego na obszarze państw uczestniczących w sojuszach. Stąd też należy unikać sytuacji, w której wytworzyłaby się swoista „próżnia” po likwidacji dotychczasowych struktur, zanim nie powstaną nowe struktury oparte na wzajemnym zaufaniu odbudowanym po okresie zimnej wojny. Coraz mniej zwolenników znajduje teza o jak najszybszej likwidacji odrębnych struktur wschodniej i zachodniej części kontynentu oraz rozwiązaniu istniejących sojuszy, natomiast coraz więcej zwolenników znajduje bardziej ostrożne podejście, które nie wywracałoby delikatnej równowagi, jaka istnieje, ale stopniowo doprowadziło do erozji obecnego podziału kontynentu.
SOJUSZE WOJSKOWE
