Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. W przeprowadzonych 20 lat temu, na zlecenie Advertising Age, badaniach menedżerów w gronie największych amerykańskich reklamodawców i pracowników agencji reklamowych stwierdzono, iż za najważniejsze kryterium sukcesu kampanii reklamowej uznaje się ogólną trafność przyjętej strategii odnośnie do treści reklamy. Zdecydowanie mniejsze znaczenie badani przypisywali trafnemu doborowi mediów, a już na samym końcu znalazł się taki czynnik, jak powtarzanie reklam (częstotliwość publikacji). Wspomniany wcześniej Rosser Reeves radzi: „Kupuj rozproszenie (= maksymalizuj zasięg)”. Wiele firm amerykańskich zdaje się stosować do tej sugestii, starając się dotrzeć do jak największej grupy potencjalnych odbiorców, a dopiero później się martwi o odpowiednio częste powtarzanie reklam (częstotliwość).
ZASIĘG CZY CZĘSTOTLIWOŚĆ?
