Wprawdzie nadal wypowiadane są na Zachodzie sceptyczne poglądy co do możliwości ściślejszej współpracy ogólnoeuropejskiej w warunkach podziału Europy na państwa socjalistyczne i państwa kapitalistyczne, przy czym argumentuje się, że ściślejsza współpraca opierać się musi na wspólnych wartościach, a wartości takich jest niewiele w warunkach przeciwstawnych systemów ideologicznych i politycznych. Adekwatność powyższych poglądów jest jednak kwestionowana nie tylko przez marksistów, ale coraz częściej także przez politologów zachodnich, zwłaszcza zwolenników kierunku funkcjo- nalistycznego i neofunkcjonalistycznego. Podkreślają oni, że „stabilność jest ściślej związana z opanowywaniem konfliktów, aniżeli z ochroną wspólnych wartości, a międzysystemowa współpraca pozwoli zredukować skłonność uczestników współpracy do uczestniczenia w konfliktach wojennych, zabezpieczenie pokoju będzie zatem już nie tylko sprawą systemów sojuszów i systemów militarnych; w atmosferze politycznego odprężenia maksymalizacja dobrobytu stanie się wtedy ważnym elementem warunkującym utrzymanie systemów”.