Trzecie z kolei stanowisko to koncepcja pokojowego współistnienia państw o różnych ustrojach. Według tej koncepcji, która jest do pewnego stopnia antytezą dwóch poprzednich, prawo międzynarodowe może istnieć i rozwijać się mimo różnic ideologicznych i ustrojowych. Odmienność poglądów na istotę prawa i jego funkcje nie oznacza bowiem, że nie mogą istnieć normy prawne uznawane przez państwa za obowiązujące. Państwa — jak powiada prof. Tunkin — mogą głęboko różnić się co do istoty norm prawa międzynarodowego, ale zgadzając się na wprowadzenie takiej lub innej jego normy nie uzgadniają problemów ideologicznych ani też poglądów co do tego, czym jest prawo międzynarodowe, lecz regułę postępowania. Podobnie wypowiada się P. Bastid, twierdząc, że w stosunkach Wschód—Zachód oba obozy mimo diametralnie przeciwstawnych poglądów na prawo międzynarodowe uznają je za obowiązujące.